Świat branży handlowej zmienia się w wyjątkowo szybkim tempie, a sprzedaż online nabiera nowego wymiaru. Branża e-commerce otworzyła szerokie możliwości nie tylko dla sprzedawców detalicznych, ale przede wszystkim aktywnych konsumentów, którzy stawiają na wygodę, dostępność i szybkość dokonywanych transakcji.
Badacze rynku konsumentów nie mają wątpliwości, że w ubiegłym roku doświadczyliśmy bardzo dużych zmian w obszarze handlu detalicznego. Czynnikiem, który zdecydowanie najsilniej wpłynął na ten proces, okazały się potrzeby aktywnych konsumentów. Co ciekawe, widać je na całym świecie. Przykładem są Indie, gdzie według badań ASSOCHAM-Resurgent, w tym roku zakupy internetowe mogą mieć tendencję do wzrostu przekraczającego aż 115%. Niewiarygodne? A jednak! Atrakcyjne rabaty, kuszące oferty, a przede wszystkim poprawa logistyki w obszarze handlu elektronicznego, to jedne z wielu czynników składających się na ten sukces. Warto dodać, że to samo badanie w 2017 roku odnotowało 108 milionów konsumentów, którzy dokonali zakupów w Internecie, a ich telefony komórkowe były jednym z najbardziej preferowanych urządzeń transakcji internetowej.
W trakcie dokonywania transakcji internetowych zdarza się, że czas oczekiwania na dostarczenie produktu przedłuża się. Ponadto, ze względu na brak domownika, który mógłby przyjąć przesyłkę, towary są odsyłane do magazynu. Te czynniki wpływają niekorzystnie na wizerunek sprzedawcy, burzą dotychczas zbudowane relacje z klientem i przyczyniają się do odchodzenia lojalnych odbiorców w stronę konkurencji. Obserwując proces zmieniającego się rynku handlowego można zauważyć, że sprzedawców detalicznych stawia się często „pod murem”, aby jak najszybciej dopasowali ofertę pod wymagania klientów. W takiej sytuacji, coraz więcej handlowców testuje model własnych lub zewnętrznych punktów click&collect (np. sklepy naszego Partnera - Żabka), które wychodzą naprzeciw nowym trendom zakupowym.
Usługa dla sprzedawców, jak i klientów
Popularność usługi click&collect z roku na rok zyskuje coraz większą rzeszę zwolenników. Rosnący trend przypisuje się przede wszystkim możliwości łatwego zwrotu produktu do punktu, szybkiej usłudze, wygodzie dokonywania zakupów oraz niskim opłatom za dostawę towarów. W ostatnich badaniach Międzynarodowej Rady Centrów Handlowych można zauważyć, że 61% kupujących, którzy dokonali zakupów w Internecie i odebrali je w sklepie, dokonało dodatkowego zakupu podczas wizyty. I chociaż ta liczba była wyższa wśród młodego pokolenia, z opcji click&collect korzysta coraz więcej konsumentów w różnym wieku, a – dzięki dostępności usługi o charakterze lokalnym – także klienci z różnych miejscowości.
Wśród najważniejszych korzyści nowego trendu e-commerce, można wymienić następujące:
Dla Klientów:
Dla Sprzedawców:
Jak widać, zalet jest wiele, a wraz z rozwojem usług e-commerce, będzie ich jeszcze więcej. Sprzedawcy szukają nowatorskich rozwiązań, takich jak sztuczna inteligencja, machine learning i wiele innych, aby dostarczyć jak najwięcej wartościowych doświadczeń zakupowych oraz zadowolić nawet najbardziej wymagających klientów. Powyższe tezy odzwierciedla m.in. badanie Studium preferencji klientów detalicznych w 2017 r. (Bell i Howell), z którego można się dowiedzieć, że 76% zbadanych osób wybrało usługę click&collect w związku z niskimi kosztami wysyłki, a 54% wskazało bliskość punktu odbioru swojej przesyłki. Widać więc wyraźnie, że najlepsze doświadczenia zakupowe klientów to te, które bazują przede wszystkim na szybkości, wygodzie i niskich kosztach dostawy.
Co dalej?
Usługa click&collect z pewnością będzie rozwijać swoją technologię poprzez coraz wydajniejsze zarządzanie dostawami i operacje logistyczne. Wdrożenie usługi click&collect stanie się standardem dla sprzedawców, którzy będą chcieli poprawić swoją konkurencyjność na rynku e-commerce, zwiększyć sprzedaż oraz zbudować lojalną grupę konsumentów, wybierających ich produkty. Rynek handlu tradycyjnego również reaguje na potrzeby klientów uruchamiając usługi nadani i odbioru we własnych placówkach handlowych, np. Carrefour.pl lub instalując urządzenia nadawczo-odbiorcze, już wkrótce pierwszy robot nadawczo-odbiorczy w Polsce pojawi się u jednego z liderów handlu w branży odzieżowej.
Obserwujemy trendy zmieniającego się rynku i jako integrator technologiczny śmiało możemy stwierdzić, że nasi sprzedawcy nie boją się innowacji, a na przestrzeni lat, w wyścigu rozwoju przestrzeni handlowej, mogą sięgnąć po jeszcze więcej.